O godzinie 9.10 wracając z obozu II tuz ponizej obozu I na wysokosci 5740m wpadł do 25 metrowej szczeliny Piotr Morawski. Zostalismy zaalarmowani przez radiotelefon o tym zdarzeniu przez Justyne Szepieniec. Podjelismy natychmiastowe dzialania w postaci instruowania naszych przyjaciol przez radio co do akcji ratowniczej. powstal tez natychmiast zespol gotowy do wyjscia w gore w razie potrzeby po wydobyciu Piotra ze szczeliny i transportu go na dol. Powiadomilismy tez nasza agencje a ta przygotowala na dole ekipe z helikopterem wrazie potrzeby transportu Piotra do kathmandu. My na gorze przygotowalismy ladowisko dla helikoptera. Rano wyszedl w gore do obozu I 5 osobowy zespol skladajacy sie z 3 TOPR-owcow, Sherpy Lakmy i trekersa Jarka. Po naszej informacji ruszyli szybko do gory. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej nie udało się Go uratować. O 12.30 po wydobyciu Piotra lekarz stwierdził zgon. Odszedł wielki himalaista i wspaniały przyjaciel..
Peter i Justyna zeszli na dol do bazy, reszta zostala w obozie I.